czwartek, 6 czerwca 2019

HAUL ZAKUPOWY MAJA | AKCESORIA I KOSMETYKI


Dzisiaj mam dla Was przegląd majowych nabytków. Tego typu wpisy pewnie nie będą się pojawiały zbyt często, gdyż postanowiłam więcej oszczędzać. Tak się mówi :), ale różnie to bywa. 

To nastawienie i postanowienie  najczęściej mija z chwilą, nie gdy dany produkt się skończy a w momencie, gdy znajdę taki co w moim przekonaniu właśnie ten będzie dla mnie odpowiedni lub zdziała nie wiadomo jakie cuda ;) 


 
Z racji tego, że niedługo idziemy na wesele, na którym ma obowiązywać dress code w stylu boho do swojej stylizacji dokupiłam prześliczne kolczyki, które od razu wpadły mi w oko. Niestety - zdjęcie nie oddaje ich naturalnego piękna. Mam nadzieję, że Wam pokażę efekt wow przy okazji weselnej stylizacji.  



W maju postanowiłam także zainwestować w podkład. Moja cera jest tłusta, powiedziałabym nawet, że bardzo. Choć na co dzień rezygnuję z obciążania swojej twarzy, to na większe okazje potrzebuję dobrego kosmetyku. Ponieważ wiele produktów drogeryjnych nie sprawdziło mi się - postanowiłam zaryzykować. Podkład ten kupiłam w Douglasie tutaj na promocji, chociaż docelowo po zasięgnięciu internetowych opinii poszłam po Clarinsa. Po aplikacji obu z nich zdecydowałam się jednak na ten pierwszy. Aktualne wrażenie po paru aplikacjach jest takie, że podkład ten w przeciwieństwie do poprzednich nie spływa mi po 2 h, lecz dosyć dobrze utrzymuje się do kilku godzin. Na chwilę obecną ciężko jednak powiedzieć, czy jest to zasługa podkładu, czy efekt zmienionej pielęgnacji i wprowadzonych zabiegów.


Przy okazji zakupu podkładu postanowiłam zamienić swoje palcowe i gąbeczkowe przyzwyczajenia do jego nakładania na aplikowanie go za pomocą pędzla tutaj. Czynność ta jest o wiele przyjemniejsza z uwagi na bardzo mięciutkie włosie. 




Wszystkie pędzle, które posiadam aktualnie myję przeznaczonym do tego preparatem tutaj. Przyznam, że czyszczenie ich zwykłym mydłem nie przynosiło takiego rezultatu. 


Moja kosmetyczka powiększyła się także o róż tutaj w odcieniu 3 Dahilia Surprise, który pasuje do każdego typu urody.



Na koniec przy okazji promocji 2+2 dla Klubowiczów w Rossmannie zakupiłam kosmetyki do pielęgnacji twarzy. Czwartym z nich jest tonik nawilżający z Lirene.



Peeling sprawia, że moja cera jest dogłębnie oczyszczona i zmatowiona. Zarówno makijaż jak i produkty pielęgnacyjne utrzymują się dłużej.


Do oczyszczania skóry włączyłam peeling enzymatyczny, który stosuję dwa razy w tygodniu i rzadziej. Jest dobrą alternatywą dla peelingu mechanicznego, szczególnie przy cerze problematycznej. 


A na rozszerzone pory do maseczek dołączyłam peeling węglowy zmniejszający widoczność porów. Póki co jest jednak za krótki okres jego stosowania, bym mogła stwierdzić, czy faktycznie działa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz