niedziela, 14 lipca 2019

HAUL ZAKUPOWY


Kto z Was nie lubi zakupów ten łapka w górę. No dobra, wiem że i tacy się zdarzają - choć rzadko. A teraz pytanie, kto nie lubi ich robić, gdy są wyprzedaże? 


No i są tu dwie strony tego aspektu - finansowa oraz praktyczna. Na sezonowych obniżkach cen upolować możemy niezłe perełki w przystępnych cenach, kupić coś, na co nie chcieliśmy wydawać tyle pieniędzy w cenie regularnej albo po prostu zrobić zapasy w większej ilości (np. w produktach kosmetycznych). Dodatkowo do mnie przemawia jeszcze jeden fakt - porównanie cen i jakości produktów z sieciówek do tych z bazaru. Z drugiej zaś strony w ferworze zakupów potrafimy wydać więcej, niż tego byśmy normalnie potrzebowali. Okazja okazją, ale w praktyce zdobyć sukienkę w rozmiarze XS lub S, którą sobie wcześniej upatrzyliśmy czasami graniczy z cudem. Niestety. Dodatkowym minusem wyprzedaży jest ogólny nieład. Znaczna część osób bierze dużo rzeczy naraz i odkłada gdzie chce. Na stołach powykładany towar przewraca się we wszystkie strony świata i nie tylko. Tego stanu właśnie nie lubię. Zdecydowanie lepiej się robi zakupy kiedy wszystko ma swoje miejsce a odnalezienie właściwego rozmiaru kończy się na przesunięciu kilku wieszaków w lewą lub prawą stronę.

Na wyprzedażach zaopatrzyłam się w artykuły z Home & You. Niestety nie pokażę Wam wszystkiego, gdyż zapakowałam je w wielkie pudło i czekają na ewentualną przeprowadzkę do nowego domu lub mieszkania. Nie wiem, czy była to korzystna oferta, ale trafiłam na promocję 1 plus drugi za 10 zł. Tym oto sposobem kupiłam praktycznie całą zastawę z kolekcji LAYLA. W komplecie kupiłam miski tutaj,talerze obiadowe tutaj, małe talerzyki deserowe tutaj, kubki tutaj oraz dwie duże filiżanki tutaj. Zrezygnowałam z małych filiżanek, gdyż jak widzicie motyw tego kompletu to magnolia a z motywem kwiatowym mam już dwa inne komplety i uznałam, że nie potrzebuję następnego. 




Do kompletu dobrałam także rękawicę wraz z łapką tutaj oraz komplet dwóch ściereczek, również z motywem magnolii.

Kolejnym zakupem był koc. Koc z pięknym tłoczeniem liści palmowych. Idealny na jesienno - zimowe wieczory. Koc Ferniono można obecnie kupić w kolorze szarym tutaj lub czarnym tutaj.




To tyle z zakupów, które jestem w stanie Wam pokazać. Dodatkowo w H&Y kupiłam na wyprzedaży piękny srebrny chustecznik tutaj oraz dozownik do mydła sensoryczny tutaj (ja kupiłam czarny). Poza wyprzedażami zakupiłam również dwie poszewki na poduszki. 

Przechodząc do kolejnych zakupów - nie mogłam się oprzeć, by nie wziąć dodatkowych świeczek. Niestety jestem również świecomaniaczką, więc ich nigdy nie jest za wiele. Jeśli ich nie palę, to przynajmniej ładnie wyglądają 😉 Świece kupiłam na wyprzedaży w Pepco. Jak widzicie - dwie zielone są także z motywem liścia palmy i idealnie pasują do koca.




Z wyprzedaży skorzystałam także w sklepie Wittchen. Udało mi się zakupić dwa męskie skórzane paski, dwie muszki oraz walizkę kabinową. Skorzystałam z okazji, dlatego że porównałam sobie cenę swojej obecnej walizki z marketu z ceną kupionej w tym sklepie. Mam nadzieję, że było warto. Macie już może taką walizkę? Jesteście z niej zadowolone??? Dajcie znać.




Nie byłabym sobą, gdybym na wyprzedażach nie kupiła czegoś z ubrań ;) Na tą piękną marynarkę z Zary w kolorze fuksji polowałam odkąd dowiedziałam się o wyprzedażach. Jest boska 😍 Pomimo tego koloru uważam, że będzie pasowała do wielu stylizacji. Jest nieco grubsza, więc przyda się na chłodniejsze dni.



W Zarze kupiłam także trencz, który mogliście zobaczyć już w kilku stylizacjach.



Na obniżce cen w Top Secret kupiłam bluzkę oraz szpilki, które mogliście zobaczyć m.in. w tej stylizacji tutaj. Lubię tego typu bluzki, które są proste a jednak zawierają w sobie jakiś dodatkowy element np. cekiny (oczywiście bez przesady). Jest elegancka i uważam, że będzie się nadawała do pracy.





W Mohito kupiłam wzorzystą pomarańczową sukienkę. byłam już w niej nawet w pracy. Link do stylizacji jest tutaj.



W Reserved było dużo rzeczy, lecz mało co mnie interesowało. W oko wpadły mi dwa swetry, które zakupiłam na zimę. Niestety jeden z nich okazał się ze skazą i musiałam go zwrócić. Sweter pomimo swoich 35 zł dobry będzie na chłodne dni.


 W Mohitopoza sukienką kupiłam jeszcze dwa swetry - żółty oraz czarny. Jeden z nich mogliście zobaczyć w tej samej stylizacji, co zakupione szpilki w Top Secret. Biało - brązowy sweter pochodzi natomiast ze Stradivariusa. Wszystkie są cienkie, więc raczej nie nadadzą się na mroźne dni.

 




To tyle z moich wyprzedażowych łupów. W cenie regularnej kupiłam natomiast skarpetki w Kiku, których wzór Snoopiego mnie zauroczył oraz jasne cienkie spodnie w Zarze tutaj




A Wy co sądzicie o wyprzedażowej  gorączce?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz